Jak macie problem z małą przejrzystością Waszych produkcji muzycznych, to jednym z problemów może być źle dodany efekty typu pogłos.
Na zdjęciu możecie znaleźć pogłosowy łańcuch efektów z jednego z ostatnich remiksów jaki mam teraz przyjemność produkować. W tym utworze wykorzystałem jeden z moich ulubionych efektów, czyli Valhalla Vintage Verb. Być może są lepsze na rynku tego typu narzędzia, ale z czasem przyzwyczaiłem się do jego brzmienia i nie ma problemu z dobraniem odpowiedniej dawki tego typu efektu do produkcji dźwiękowych. Polecam tym bardziej, że efekty tego dewelopera nie są drogie. Do wyboru mamy sporo alternatywnych algorytmów brzmieniowych, dlatego każdy znajdzie napewno coś dla siebie w zależności od potrzeb. Valhalla Vintage Verb ma jeszcze tą funkcję, iż idzie wybrać też zmianę brzmienia ze względu na wymiar czasowy. Tak więc oprócz mnóstwa ładnie brzmiących algorytmów, za każdym razem kiedy zmieniamy datę w panelu efektu po środku na dolę, zmienia się także brzmienie wybranego przez nas trybu działania.
Po pierwsze zachęcam do korzystania z tego typu efektów głównie z wykorzystywaniem kanałów typu AUX (lub Return jak w Ableton Live). Dzięki temu będziemy mieli dużo większą możliwość kontroli brzmienia samego pogłosu w kontekście pozostałych ścieżek w projekcie. Podstawowa zasada jak już załadujecie efekt na tego typu ścieżkę, to ustawienie parametru DRY/WET lub MIX na 100%. Na tej ścieżce ma być tylko słyszalny sam efekt, a nie suche ślady.
W tym wypadku wykorzystałem nieco dłuższe brzmienie dla uzyskania większej głębi (parametr decay 3.63 sek.), oprócz tego na kolejnym kanale return stosuję krótką jego wersję na perkusję itp. EQ – filtrujemy niskie częstotliwości żeby nie „zamulać” utworu. Wykorzystałem także wtyczkę S1 imager od firmy Waves dla poszerzania przestrzeni sterei bo Valhalla Vintage Room nie ma tego typu korekcji. Następnie w łańcuch znalazł się kompresor z programu Ableton Live, który ustawiłem w trybie kluczowania sygnału. W tym momencie za każdym razem kiedy w utworze pojawia się stopa efekt pogłosu zaczyna delikatnie pompować się w jej rytmie. Dzięki temu całość wraz z przestrzenią nabiera jeszcze większego poruszenia. Na końcu w łańcuchu pojawił się Glue Kompresor – celem wyrównania głośności całego efektu w projekcie.
Najważniejsze co możecie wynieść z tego wpisu, to pamiętajcie to, że za pogłosem na ścieżce typu AUX możecie wrzucić korektor audio, dzięki któremu możecie filtrować to co jest za jego pomocą generowane. Zwróćcie tu uwagę przede wszystkim na niskie częstotliwości oraz okolice 200 hz, aby uniknąć “zamulenia” przestrzeni tym narzędziem w Waszych projektach muzycznych.
Jeśli chcecie się dowiedzieć jeszcze więcej na temat tworzenia przestrzeni w utworach to zapraszam Was do zakupu szkolenia mix mastering dla początkujących.